Witam wszystkich kosmetykoholików!
Dziś pod lupę wjeżdża paletka Makeup Revolution : What you waiting for? Jest to prześliczna paletka pełna perłowych,błyszczących cieni. Znajduję się w niej 18 cieni : 12 jest perłowo-satynowych i 6 mocno matowych. Co prawda testuję ją dopiero od 2 tygodni, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Cienie mają bardzo miłą w użytkowaniu konsystencje, są delikatnie mokre. Efektem pozytywnym tego, jest to że nie osypują się,utrzymują się bardzo długo i świetnie się blendują. Kolejnym plusem paletki od Makeup Revolution jest bardzo ładne czarne opakowanie,które posiada w środku dosyć spore lusterko oraz obustronną pacynkę, która jest wykonana z silikonu! Wracając do samych cieni,są idealnie skomponowane. Możemy nimi wykonać zarówno makijaż codzienny i wieczorowy. Polecam ją, naprawdę kosztuje niewiele a dzięki niej można stworzyć na powiekach cuda jakich mało. Moja ocena to 10/10!Ps. Jeśli miałyście styczność z tą paletką to podzielcie się opinią w komentarzu, jestem ciekawa czy tylko mnie tak pozytywnie zaskoczyła. ;)
k4minska
Lubię taką kolorystykę :) Mam kilka paletek MUR i wszystkie lubię :)
OdpowiedzUsuńŁadne...mam podobne
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :D super paletka, może się na nią skuszę :D pozdrawiam i zapraszam ;) https://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńO ja ! Faktycznie opisalas ta sama paletke ! Fajnie zę mamy takie same zdanie o niej ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! moszovska-blog.blogspot.com